[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Zostałeś wyróżniony zauważyła Evanna, sięgając po słone paluszki.  Ona tak robi
tylko tym, których naprawdę kocha.
Ethan skrzywił się z bólu i wywinął się z uścisku. Z rozbawieniem w oczach zwrócił się
do Logana:
 Mogę ją wziąć do wody?
 Jasne. Ona to uwielbia. Eve, zrobiłaś może swojego sławnego kurczaka z orzechami? 
Logan nachylił się nad koszykiem i studiował jego zawartość, po czym wziął kawałek
świeżego mango.  Wygląda to przepysznie.
 To jest karaibska sałatka owocowa, na pózniej.  Evanna zabrała mu miskę.  Zostaw.
Zawsze zjadasz wszystko w niewłaściwej kolejności.
Czując, że to dobry moment, by na chwilę zostawić tych dwoje sam na sam, Kyla wstała i
z ociąganiem podążyła za Ethanem w kierunku morza. Dotąd próbowała trzymać się od niego
z daleka, ale teraz bardzo chciała, by Logan i Evanna zostali na chwilę sami.
Niezadowolona, że czuje się nieswojo na własnym terytorium, przyglądała się scence na
brzegu morza.
Ethan zdjął Kirsty skarpetki i wetknął je sobie do kieszeni spodenek. Trzymał ją mocno w
pasie, delikatnie zanurzając jej stopki w bijących o brzeg falach. Kirsty chichotała z uciechy i
wierzgała nóżkami.
Kyla wzruszyła się, widząc zachwyt na twarzy siostrzenicy, a potem spojrzała na Ethana.
Nigdy dotąd nie widziała, by uśmiechał się w taki sposób. Chłód i rezerwa zniknęły. Ich
miejsce zajęła czułość. Pierwszy raz był tak odprężony. Podniósł Kirsty, uciekając przed zbyt
wysoką falą. Zmiał się i przemawiał do niej cicho.
Kyla poczuła ucisk w gardle. Było coś niebywale poruszającego w tym zestawieniu
silnego, zamkniętego w sobie człowieka z niewinnym dzieckiem.
Ethan nagle podniósł Kirsty i wziął ją w ramiona, a Kyla spojrzała na jego twarz.
Zobaczyła w niej tęsknotę i niewypowiedziany smutek. Instynktownie przesunęła się w jego
kierunku, ale po chwili się zatrzymała. Nie mogła go pocieszyć i wesprzeć, skoro już raz to
odrzucił. Każdy taki gest z jej strony może być zle odebrany. Poza tym Ethan już wiele razy
dał jej do zrozumienia, że nie jest skory do zwierzeń. Co on w ogóle o sobie powiedział?
Prawie nic.
Kyla rzuciła ostatnie powłóczyste spojrzenie w stronę Ethana i odwróciła się. Nie
wiedziała, co go gnębi, ale była pewna, że nie do niej należy pocieszanie go. Odrzucił
wszystko, co chciała mu ofiarować.
Pożałowała, że w ogóle dała się namówić na ten piknik. Może za jakiś czas będzie w
stanie patrzeć na Ethana jak na zwykłego kolegę z pracy. Teraz jeszcze nie jest na to gotowa.
Miała bolesną świadomość jego obecności. Olbrzymim wysiłkiem woli powstrzymywała się
od tego, by na niego nie patrzeć.
Uklękła na kocu i sięgnęła po talerz.
 Dziękuję za zaproszenie, ale zjem coś szybko i polecę.
 Skąd ten pośpiech?  Logan podał jej kawałek bagietki.  Nie widzieliśmy się przez
cały tydzień. Co się z tobą dzieje? Zachowujesz się jakoś dziwnie.
 Nieprawda.
 Zwykle wkładasz kostium i idziesz popływać.
 Mam dużo pracy w domu. W tym tygodniu nawet nie miałam kiedy posprzątać.
 Ale przecież ty nie znosisz sprzątać  zdziwił się Logan.  A poza tym...
 Oj, daj spokój, Logan  wtrąciła Evanna, podając mu talerz z kurczakiem.  Przestań ją
kontrolować. Kyla sama najlepiej wie, czy musi spędzić ten wieczór w domu, czy nie. A
tymczasem może spróbujesz mojego kurczaka? Tylko pilnuj, żeby nie dostał się w ręce
Kirsty.
Kyla w myślach błogosławiła Evannę za jej wyczucie taktu. Zarumieniła się lekko, czując
na sobie badawczy wzrok Logana. A więc on wie.
Wyczytała to z jego twarzy. Uśmiechnęła się słabo i wzruszyła ramionami. Jej brat jest
bardzo bystry, jeśli chodzi o sprawy innych ludzi, skonstatowała Kyla. Inaczej jest, jeśli
chodzi o jego własne życie. Kiedy wreszcie zauważy, że Evanna jest dla niego stworzona?
Ethan wrócił do nich i podał Kirsty Loganowi.
 Ona uwielbia wodÄ™.
 Wiadomo, w końcu tu się urodziła. Zanim skończy cztery lata, będzie już pływać jak
mała syrenka.  Logan uśmiechnął się szeroko.  Tak jak ciocia Kyla.
 Ja miałam trzy.
 I skakałaś do wody ze skał.  Uważaj na siostrę, Logan .  Logan zacytował słowa
matki.  Nie miałaś w ogóle poczucia zagrożenia.
 Nie można żyć w ciągłym strachu.  Kyla skończyła jeść, nie patrząc na Ethana. Miała
ochotę popływać, ale nie teraz. Nie w jego obecności. Pójdzie do domu i poczeka, aż skończą
piknik, a potem wróci na plażę.  Idę.
Wstała energicznie i strzepnęła okruchy ze spodni.
 Dzięki, Evanno. Wszystko było pyszne. Do zobaczenia jutro. Logan, nie zapomnij
zadzwonić do mamy. Nigdy nie może cię zastać, kiedy dzwoni, żeby omówić urodziny cioci
Meg.
Ethan bacznie ją obserwował. Czuła na sobie jego spojrzenie. Zmusiła się, by spojrzeć na
niego obojętnie i uśmiechnęła się.
 Cześć, Ethan. Do zobaczenia jutro.
Nie zatrzymuj się. Idz i nie odwracaj głowy. Są jeszcze inni mężczyzni, rozmyślała Kyla,
idÄ…c w stronÄ™ domu. Mili. Nieskomplikowani. Pewnego dnia i ona takiego spotka.
ROZDZIAA SIÓDMY
Ethan zawahał się, stojąc pod drzwiami Kyli. Wiedział, że nie powinien tu się znalezć.
Przez niego ona unika swej rodziny. Zacisnął zęby i podniósł rękę, by zapukać, ale w tym
samym momencie Kyla weszła do kuchni i go zobaczyła. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wyciskamy.pev.pl