[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Ja, Boga we mnie lub poza mną.
I właśnie dzięki temu wiemy, że rozwijamy się duchowo, że nasze duchowe przebudzenie trwa. Faktem
jest, że co jakiś czas jesteśmy świadomi jakiejś innej siły działającej w naszym życiu, czasem w nas lub
innych ludziach, czasem w naturze, a czasem w zwyczajnych, codziennych zdarzeniach.
... staraliśmy się nieść posłanie innym alkoholikom ...
W tym tkwi sedno Kroku Dwunastego. O to właśnie chodzi. Nieść posłanie znaczy, że docieramy do
innych alkoholików lub ludzi uzależnionych od środków chemicznych i opowiadamy im historię naszego
duchowego przebudzenia. Posłanie, które niesiemy mówi o tym, jak w rezultacie tych kroków zaczęliśmy
się budzić duchowo, zaczęliśmy powracać do zdrowia i robimy to w dalszym ciągu. Jest to posłanie na-
dziei.
Podejmujemy Krok dwunasty z dwóch powodów. Przede wszystkim by wzmocnić nasze zdrowienie,
by kontynuować nasz rozwój duchowy poprzez dzielenie się z drugim człowiekiem. Kiedy to robimy, coś
się z nami dzieje. Dawanie siebie ma jakąś wartość. Zawsze otrzymujemy coś w zamian, czy to nową siłę,
nowe wejrzenie w siebie, satysfakcję z oferowanej pomocy drugiej osobie, czy też uświadomienie sobie,
że ktoś nas potrzebuje, że mamy cos wartościowego, czym możemy się podzielić. Tym czymś wartościo-
wym jesteśmy my sami.
Drugim powodem, dla którego podejmujemy Krok Dwunasty jest ten, że dzięki temu inni mogą zacząć
budzić się duchowo. W naszej historii mogą zobaczyć jakąś nadzieję dla siebie, bo mogą się utożsamić z
jego częścią. Może okoliczności naszego picia są podobne do tych, w jakich oni to robią29. Mogą sobie
wtedy powiedzieć: No, jeśli on mógł przestać pić, to być może ja też potrafię".
Krok Dwunasty nazywany jest mową serca , bo tym właśnie jest. Kiedy go podejmujemy i rozma-
wiamy z kimś, to mówimy z serca. Mówimy tak szczerze i otwarcie, jak to tylko możliwe, na temat tego,
kim jesteśmy, gdzie byliśmy i jak przebiega nasz powrót do zdrowia i rozwój duchowy.
Osoby powracające do zdrowia stosowały różne metody przy praktykowaniu Kroku Dwunastego. Ale
bez względu na metodę, zawsze dzieliły się przynajmniej częścią nas samych czy to opowiadając naszą
historię, poświęcając czas i energię na niesienie komuś pomocy, bądz służąc w jakiś sposób innym.
Kiedy możemy zacząć stosować Krok Dwunasty ? Czy potrzebne są nam jakieś specjalne kwalifikacje,
jakieś specjalne przeszkolenie ? Jeśli chodzi o odpowiedz na pierwsze pytanie, to jeśli zrobiliśmy Krok
Pierwszy, jeśli mamy za sobą leczenie albo byliśmy na mitingu, to już wykonaliśmy pracę z Dwunastego
Kroku. Natomiast co do drugiego pytania, to jedyną konieczną kwalifikacją jest zdolność przekazywania
naszej historii jak najuczciwiej. Nie trzeba specjalnego przeszkolenia. Wystarczy być sobą.
Samą naszą obecnością na mitingu, nawet jeśli się nie odzywamy, pomagamy innym. Dzielimy się so-
bą przez to, że tam jesteśmy i jest to może najlepszy sposób. I kiedy się odzywamy, nawet jeśli jest to tyl-
ko uśmiech i powitanie nowoprzybyłego, to stosujemy Krok Dwunasty. Takie to proste.
Tradycyjnie, Krok Dwunasty to odwiedzanie kogoś, kto przypuszczalnie potrzebuje pomocy, by pomóc
mu osiągnąć przebudzenie duchowe i rozpocząć proces trzezwienia. Osoba ta przeważnie jeszcze pije i nie
widzi prawdy dotyczącej jej postępowania i jego wpływu na innych. O wizytę może poprosić nas rodzina
tej osoby lub ona sama. Robimy to bo widzimy problem u naszego przyjaciela czy krewnego i chcemy
pomóc, skoro jest to możliwe. Wizyty takie są powszechnie znane jako wezwania Dwunastego Kroku.
Ponadto, jest jeszcze wiele innych sposobów praktykowania Dwunastego Kroku. Jednym z nich jest
praca społeczna w ośrodku odwykowym. Innym przyjmowanie telefonów w punkcie kontaktowym AA.
Poza tym, odwiedzanie pacjentów w ośrodkach detoksykacyjnych lub osób tuż po leczeniu. Niektórzy [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl wyciskamy.pev.pl
Ja, Boga we mnie lub poza mną.
I właśnie dzięki temu wiemy, że rozwijamy się duchowo, że nasze duchowe przebudzenie trwa. Faktem
jest, że co jakiś czas jesteśmy świadomi jakiejś innej siły działającej w naszym życiu, czasem w nas lub
innych ludziach, czasem w naturze, a czasem w zwyczajnych, codziennych zdarzeniach.
... staraliśmy się nieść posłanie innym alkoholikom ...
W tym tkwi sedno Kroku Dwunastego. O to właśnie chodzi. Nieść posłanie znaczy, że docieramy do
innych alkoholików lub ludzi uzależnionych od środków chemicznych i opowiadamy im historię naszego
duchowego przebudzenia. Posłanie, które niesiemy mówi o tym, jak w rezultacie tych kroków zaczęliśmy
się budzić duchowo, zaczęliśmy powracać do zdrowia i robimy to w dalszym ciągu. Jest to posłanie na-
dziei.
Podejmujemy Krok dwunasty z dwóch powodów. Przede wszystkim by wzmocnić nasze zdrowienie,
by kontynuować nasz rozwój duchowy poprzez dzielenie się z drugim człowiekiem. Kiedy to robimy, coś
się z nami dzieje. Dawanie siebie ma jakąś wartość. Zawsze otrzymujemy coś w zamian, czy to nową siłę,
nowe wejrzenie w siebie, satysfakcję z oferowanej pomocy drugiej osobie, czy też uświadomienie sobie,
że ktoś nas potrzebuje, że mamy cos wartościowego, czym możemy się podzielić. Tym czymś wartościo-
wym jesteśmy my sami.
Drugim powodem, dla którego podejmujemy Krok Dwunasty jest ten, że dzięki temu inni mogą zacząć
budzić się duchowo. W naszej historii mogą zobaczyć jakąś nadzieję dla siebie, bo mogą się utożsamić z
jego częścią. Może okoliczności naszego picia są podobne do tych, w jakich oni to robią29. Mogą sobie
wtedy powiedzieć: No, jeśli on mógł przestać pić, to być może ja też potrafię".
Krok Dwunasty nazywany jest mową serca , bo tym właśnie jest. Kiedy go podejmujemy i rozma-
wiamy z kimś, to mówimy z serca. Mówimy tak szczerze i otwarcie, jak to tylko możliwe, na temat tego,
kim jesteśmy, gdzie byliśmy i jak przebiega nasz powrót do zdrowia i rozwój duchowy.
Osoby powracające do zdrowia stosowały różne metody przy praktykowaniu Kroku Dwunastego. Ale
bez względu na metodę, zawsze dzieliły się przynajmniej częścią nas samych czy to opowiadając naszą
historię, poświęcając czas i energię na niesienie komuś pomocy, bądz służąc w jakiś sposób innym.
Kiedy możemy zacząć stosować Krok Dwunasty ? Czy potrzebne są nam jakieś specjalne kwalifikacje,
jakieś specjalne przeszkolenie ? Jeśli chodzi o odpowiedz na pierwsze pytanie, to jeśli zrobiliśmy Krok
Pierwszy, jeśli mamy za sobą leczenie albo byliśmy na mitingu, to już wykonaliśmy pracę z Dwunastego
Kroku. Natomiast co do drugiego pytania, to jedyną konieczną kwalifikacją jest zdolność przekazywania
naszej historii jak najuczciwiej. Nie trzeba specjalnego przeszkolenia. Wystarczy być sobą.
Samą naszą obecnością na mitingu, nawet jeśli się nie odzywamy, pomagamy innym. Dzielimy się so-
bą przez to, że tam jesteśmy i jest to może najlepszy sposób. I kiedy się odzywamy, nawet jeśli jest to tyl-
ko uśmiech i powitanie nowoprzybyłego, to stosujemy Krok Dwunasty. Takie to proste.
Tradycyjnie, Krok Dwunasty to odwiedzanie kogoś, kto przypuszczalnie potrzebuje pomocy, by pomóc
mu osiągnąć przebudzenie duchowe i rozpocząć proces trzezwienia. Osoba ta przeważnie jeszcze pije i nie
widzi prawdy dotyczącej jej postępowania i jego wpływu na innych. O wizytę może poprosić nas rodzina
tej osoby lub ona sama. Robimy to bo widzimy problem u naszego przyjaciela czy krewnego i chcemy
pomóc, skoro jest to możliwe. Wizyty takie są powszechnie znane jako wezwania Dwunastego Kroku.
Ponadto, jest jeszcze wiele innych sposobów praktykowania Dwunastego Kroku. Jednym z nich jest
praca społeczna w ośrodku odwykowym. Innym przyjmowanie telefonów w punkcie kontaktowym AA.
Poza tym, odwiedzanie pacjentów w ośrodkach detoksykacyjnych lub osób tuż po leczeniu. Niektórzy [ Pobierz całość w formacie PDF ]