[ Pobierz całość w formacie PDF ]

polskiego ruchu robotniczego. Miał świadomość, iż jego ocena nie byłaby
zaaprobowana przez ówczesne Biuro Polityczne. A ocena była krytyczna,
zwłaszcza w kwestii stosunku SDKPiL, KPP i PPS do sprawy niepodległości.
Gomułka ukazał, jak niedocenianie przez te partie sprawy niepodległości
prowadziło do ograniczenia ich wpływów w ówczesnym polskim
społeczeństwie . Jednocześnie podkreślał realizm w tej kwestii PPS. Wyrażając
swój pogląd na powyższe sprawy, sekretarz generalny PPR chciał
przeprowadzić w partii dyskusję wokół tej zasadniczej jego zdaniem kwestii.
Tymczasem referat zamiast dyskusji spotkał się z druzgocącą krytyką.
Przeciwnicy sekretarza generalnego znalezli kolejny pretekst do poddania
ostrej krytyce jego sposobu prowadzenia partii.
Merytoryczna dyskusja nad referatem Gomułki nie odbyła się podczas
plenarnego posiedzenia KC PPR, jednak doszło do niej na posiedzeniach Biura
Politycznego między czerwcowym a lipcowym plenum KC. Biuro Polityczne
sformułowało pod adresem sekretarza generalnego szereg zarzutów, wśród
których uznano m.in., iż zawarte w referacie omówienie tradycji polskiego
ruchu robotniczego, ograniczone do kwestii niepodległości, było jednostronne i
zniekształcające te tradycje. Ponadto stwierdzono, że referat Gomułki "stanowi
poważne ustępstwo na rzecz nacjonalistyczno- burżuazyjnych i
reformistycznych tradycji", co stwarzało "poważne krańcowe, nacjonalistyczne i
oportunistyczne niebezpieczeństwo" .
Wobec tych zarzutów Gomułka napisał 15 czerwca 1948 roku oświadczenie,
które stało się wykładnią jego poglądów na kształtowanie się stosunku
polskiego rewolucyjnego ruchu robotniczego wobec kwestii samostanowienia
narodów, a zwłaszcza wobec sprawy niepodległości Polski. Podtrzymał w nim
swoje stanowisko odnośnie stosunku SDKPiL do sprawy niepodległości Polski.
Stwierdził, że świadomie ograniczył się do jednego- niepodległościowego-
aspektu tradycji SDKPiL, KPP i PPS.
Tylko w jednej sprawie przyznał rację członkom Biura Politycznego: "Zgadzam
się z tym, że nieścisłe, a więc i niesłuszne jest sformułowanie użyte przeze
mnie w referacie, iż walka o niepodległość należy do pięknych tradycji PPS,
które winniśmy złożyć u podstaw zjednoczonej Partii. Trzeba jednak posiadać
dużo złej woli i tendencyjnej stronniczości, aby, nie zważając na całość
referatu, wyprowadzić z tego sformułowania wniosek, iż pragnę złożyć u
podstaw zjednoczonej Partii szowinistyczno- burżuazyjną koncepcję
niepodległości PPS" -napisał w swoim oświadczeniu. Zakończył go słowami:
"Uwzględniając wyjaśnienia (...) dotyczące walk niepodległościowych PPS, jak
również wyjaśnienia (...) dotyczące hasła niepodległości w programie PPS
uważam, że ocena przeszłości PPS zawarta w moim referacie, wygłoszonym na
plenarnym posiedzeniu KC, jest słuszna" . Wyraził także swoje obawy w
związku z powrotem do kapepowskich tradycji widocznych w stanowisku
członków Biura, co przejawiało się jego zdaniem w wielkim upraszczaniu
sytuacji istniejącej w Polsce, niedocenianie nastrojów istniejących w szeregach
klasy robotniczej i w narodzie, a zwłaszcza doszukiwanie się nacjonalizmu tam,
gdzie go nie ma.
Po tej wymianie pisemnych oświadczeń współpraca między członkami Biura
Politycznego PPR a sekretarzem generalnym partii przestała być możliwa. Biuro
Polityczne zbierało się odtąd bez Gomułki pod przewodnictwem Bolesława
Bieruta. Podejmowano uchwały dotyczące nawet samego sekretarza
generalnego, które pózniej komunikowano mu na piśmie. Było to faktyczne
odsunięcie Władysława Gomułki od władzy w PPR. Według relacji Bolesława
Bieruta i Aleksandra Zawadzkiego stało się tak za sprawą samego Wiesława,
który miał zwrócić się do Biura Politycznego o przyjęcie rezygnacji z funkcji
sekretarza generalnego i urlop. Otrzymał zgodę tylko na urlop, a w tym czasie
(lipiec 1948) postanowiono zwołać plenarne posiedzenie Komitetu Centralnego
bez jego udziału . Na plenum nie zdecydowano się jednak przyjać rezygnacji
Gomułki.
Okres lipca i sierpnia 1948 roku był czasem, kiedy próbowano skłonić
sekretarza generalnego do odpowiednio daleko idącej samokrytyki. Przebywał
w tym czasie w Kowarach na Dolnym Zląsku, gdzie przyjeżdżali do niego
zarówno Bierut, jak też Berman i Spychalski, próbując namówić go do zmiany
stanowiska ogłoszonego w czerwcowym referacie. Nalegali, powołując się na
"interes partii", jednak Gomułka uparcie bronił swoich poglądów, nie miał
zamiaru składać samokrytyki i walczyć o najwyższe stanowisko w partii.
W tym samym czasie zbierało się wielokrotnie Biuro Polityczne pod
przewodnictwem Bieruta, gdzie debatowano nad zaistniałą, niekorzystną dla
partii sytuacją. Zdawano sobie sprawę, że ujawnienie przedmiotu sporu, a
przede wszystkim skonfrontowanie stanowisk Gomułki i pozostałej części
kierownictwa PPR w sprawie Kominformu czy tradycji polskiego ruchu
robotniczego, dałoby Gomułce ogromne poparcie w polskim społeczeństwie,
także wśród członków PPR, a na pewno PPS. Członkowie Biura Politycznego w
czasie tych debat opracowali więc tezę o prawicowo-nacjonalistycznym
odchyleniu w partii, "na czele którego stoi sekretarz generalny" . Z takim
stanowiskiem pojechał też do Stalina Bolesław Bierut. Przedstawił w Moskwie
zarzuty wobec Gomułki, które sprowadzały się do jego fałszywego stanowiska
w kwestii niepodległościowych tradycji polskiego ruchu robotniczego.
Wspomniał także o uchylaniu się sekretarza generalnego od złożenia
samokrytyki.
Wszystko to oczywiście działo się poza plecami Gomułki, który postanowił w tej
sytuacji przerwać urlop i powrócić do pełnienia swoich funkcji w Komitecie
Centralnym. Członkowie Biura Politycznego sprzeciwili się jednak stanowczo
podjęciu pracy przez sekretarza generalnego, co więcej, postawili mu
dodatkowy zarzut, że pozwolił sobie przerwać urlop bez ich zgody. Fakt ten
dowodzi, że odsunięcie Gomułki od czynnej działalności odbyło się pod
"dobrowolnym" przymusem. 21 sierpnia Bolesław Bierut powiadomił Wiesława,
że sprawa zmian w kierownictwie partii została już uzgodniona ze Stalinem.
Zasugerował Gomułce możliwość pozostania w składzie Biura Politycznego,
jednak pod warunkiem właściwej samokrytyki. Poinformował również o
włączeniu do listy zarzutów stanowiska Gomułki w sprawie stosunku Krajowej
Rady Narodowej do Centralnego Komitetu Ludowego w maju 1944 roku. Był to
dla Wiesława sygnał, że celem jego przeciwników będzie rzucenie cienia na
sposób walki z okupantem hitlerowskim, który preferował jako sekretarz PPR. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wyciskamy.pev.pl